Wpisy archiwalne w kategorii

Miasto

Dystans całkowity:4865.62 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:150:56
Średnia prędkość:20.17 km/h
Maksymalna prędkość:63.80 km/h
Suma podjazdów:1626 m
Liczba aktywności:285
Średnio na aktywność:17.07 km i 0h 56m
Więcej statystyk

Praca

Środa, 30 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria 8) Samotnie, Miasto
Rankiem do pracy. Po pracy wzdłuż linii tramwajowej na chwilę do Jagiellończyków, a później Aleją Pokoju kolo sądu urwać trochę bzu do wazonu. Niestety bez w tym roku koło sądu jakoś tak licho wygląda, więc nie zrywałam go. Wracając koło Jagiellończyków kupiłam trochę bzu za symboliczne 5 zł od starszej Pani. Potem już do domu.

Jasna Góra i Lasek Aniołowski

Niedziela, 27 kwietnia 2014 · Komentarze(2)
Uczestnicy
Pogoda dziś była całkiem ładna. Jednak na rower udało się wyjść dopiero po godzinie 18, gdyż wcześniej uczestniczyliśmy w rozpoczęciu sezonu Częstochowskiego Ruchu Klasyków, z okazji którego organizowany był charytatywny minirajd ulicami naszego miasta. Pieniądze z minirajdu i licytacji towarzyszących rajdowi przeznaczone były na specjalistyczny wózek dla Bartka.

Tak jak w zeszłym roku starowaliśmy jako załoga pomarańczowej Skody 105. Kilka zdjęć z tegoż wydarzenia:



Skodovkowa załoga - kierowca "dzikus" Tomek, pilot EdytKa i asystent Aleksandro :D

Mustangi bliźniaki - widok niecodzienny :D


Garbusek:

Żeby moje autko miało taki kolorek, mmm :D


Ciufcia z śrubeczek w Muzeum Historii Kolei

Po obiadku na rower :) Chcieliśmy pojechać na Jasną Górę obejrzeć z bliska Papa Mobil, który widzieliśmy na szybko podczas minirajdu klasyków. Tak więc przez miasto, Jagiellońską, Piastowską, Zaciszańską i Barbary pod szczyt jasnogórski. Chwila przerwy pod pomnikiem Papieża Jana Pawła II i zjazd do III Alei. Niestety Papa Mobilu już nie było. Następnie Alejami do Placu Daszyńskiego, Warszawską i Kiedrzyńską do Promenady i przez Promenadę do Lasku Aniołowskiego.

Wiosna w pełni - na Promenadzie Niemena
Wiosna w pełni - na Promenadzie Niemena © EdytKa

Jeszcze jedna fotka na Promenadzie
Jeszcze jedna fotka na Promenadzie © EdytKa

Zrobiliśmy kółeczko przez Lasek Aniołowski i skierowaliśmy się z powrotem. Przez Promenadę, Obrońców Westerplatte, Szajnowicza - Iwanowa, Pułaskiego, Sobieskiego, wzdłuż linii tramwajowej i przez Bór do domu. Udało się uciec przed nadciągającymi chmurami. Kilometrów zbyt wiele nie wyszło, ale najważniejsze, że choć na chwilę udało się wyruszyc na dwóch kółkach :)

Praca

Środa, 23 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
Rano do pracy. Cieplutki i przyjemnie. Zaledwie 5 minut przed moim wyjściem z pracy zaczęło grzmieć i padać. Myślałam, że spróbuje przeczekać trochę u Gawła, ale po chwili deszcz osłabł, więc zdecydowałam się wracać. Nie miałam błotników, więc trochę zmokłam - nie tyle co od deszczu, a od mokrego asfaltu.

Praca x 2 i przez miasto na Grabówkę

Piątek, 18 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria 8) Samotnie, Miasto
Dojazdy do pracy z wczoraj i dziś. Wczoraj z rana trochę zmarzłam, dziś już trochę cieplej. Po południu cieplutko i przyjemnie.

Korzystając z świetnej pogody pojechałam dziś po pracy przez Pułaskiego, Kordeckiego, Jadwigi i Rocha na chwilkę do koleżanki na Grabówkę. Nie bardzo lubię jeździć w godzinach szczytu ulicą Rocha, szczególnie gdy mijają mnie bardzo blisko rozpędzone ciężarówki, ale nie miałam zbytnio czasu na jakąś alternatywną trasę. Powrót również Rocha, później Kingi (na skrzyżowaniu z Główną i Zaciszańską wystałam sie chyba z 2 zmiany świateł zanim zapaliło mi się zielone na pasach), a później już przez Stradom do Jagiellońskiej i na skróty wzdłuż torów.

Wracając do domu trochę się zgrzałam mimo tego, że i tak założyłam cieńszą bluzę. Jak dla mnie zbyt duża różnica temperatur. Rano około 5 stopni, a po południu 20.

Praca, a potem Jasna Góra

Piątek, 4 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
Rano do pracy. Po pracy na chwilę do brata, a potem przez Focha na Jasną Górę. Tutaj chwila przerwy pod pomnikiem Papieża. Następnie powrót do domu pasem rowerowym na Barbary, później Zaciszańską, Piastowską, Jagiellońską, Bór i przez działki.

Kierowcy albo nie znają nowych przepisów, albo z premedytacją ich nie respektują. Chodzi mi o możliwość wyprzedzania przez rowerzystę z prawej strony aut stojących w korku. Jadąc Zaciszańską chwilę po otwarciu przejazdu kolejowego  co najmniej dwa auta mnie strąbiły, gdy chciałam przejechać obok nich, a kolejnych kilka specjalnie przed przejazdem dojeżdżało do mnie dosłownie na milimetry. Taka oto polska kultura.


Jasna Góra

Praca

Czwartek, 3 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria 8) Samotnie, Miasto
Dziś o wiele cieplej niz wczoraj. Z rana 8 stopni, popołudniu ponad 18 :) Jechało się całkiem przyjemnie.

Na Kijas na pogaduchy

Czwartek, 3 kwietnia 2014 · Komentarze(3)
Pogoda dziś bardzo przyjemna, karnet na spinning się skończył, więc po pracy na rower. W Rockym wciąż szosowe oponki, wobec czego postanowiłam, że odwiedzę kumpelę na Kijasie.

Trasa do nieco okrężna, przez Wypalanki, później Korkową, Brzeziny Kolonia, Brzeziny Nowe, Sobuczynę, Nieradę (tutaj dostrzegam lecącego bociana), Rększowice, Jamki, Konopiska (krótka przerwa nad zalewem Pajak), Wygodę na Kijas. Godzina pogaduch i powrót przez Wygodę, a potem Dźbów i Wypalanki. Po drodze 3 przerwy z przyczyn technicznych - tylna lampka odmawia posłuszeństwa.

Idealna temperatura do jazdy :) Nie trzeba się ani grubo ubierać, ani nie jest zbyt gorąco. Jedynym minusem było to, że trochę ciężko mi się oddychało, ale to chyba dlatego, że podobno w powietrzu było dziś duże stężenie pyłów.


Zalew Pająk


Nie wiem co to za roślina, ale spodobała mi się. Może ktoś coś podpowie?


Rocky w Konopiskach nad zalewem

Praca

Środa, 2 kwietnia 2014 · Komentarze(0)
Kategoria 8) Samotnie, Miasto
Dojazd do pracy i powrót do domu. Z rana zimno - licznik wskazał temperaturę 3 stopni, popołudniu o wiele cieplej - 16 stopni.