Wpisy archiwalne w kategorii

8) Samotnie

Dystans całkowity:5663.84 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:221:53
Średnia prędkość:20.83 km/h
Maksymalna prędkość:60.30 km/h
Suma podjazdów:1676 m
Liczba aktywności:287
Średnio na aktywność:19.73 km i 1h 04m
Więcej statystyk

Krótka przejażdżka

Czwartek, 19 kwietnia 2018 · Komentarze(0)
Poszukiwania wiosny w mieście. Osiedle, Aleja Pokoju, pod dworem, Rejtana, wzdłuż trasy, koło Galerii, Alejami do parku 3 Maja zobaczyć magnolię. Następnie Kordeckiego do Parku Lisiniec. Trochę wokół stawów i powrót Jadwigi, Zaciszańska, Kościelna, Jagiellońska. Szybka popołudniowa rundka po mieście.






Milicja w parku Lisiniec

Miasto

Środa, 18 kwietnia 2018 · Komentarze(0)
Do pracy i z powrotem do domu. Standardową trasą bez szczególnych zdarzeń. Dawno do pracy nie jechałam rowerem :D

Prędziszów i Ossona

Środa, 27 września 2017 · Komentarze(0)
Szybki popołudniowy wypad. Przez Osiedle, Aleja Pokoju, Kucelin, Oldewników i Legionów. Tutaj w teren i przez kamieniołom Prędziszów znów do Legionów. Jeszcze raz w teren w strone Ossona. Podjazd od strony czerwonego pieszego, po czym kamienisty zjazd. Powrót do domu analogicznie jak wcześniej, Oldewników, Kucelin i Aleja Pokoju.

Miastowe kręcenie

Czwartek, 24 sierpnia 2017 · Komentarze(0)
Krótka popołudniowa przejażdżka po mieście. Aleja Pokoju, koło dworca PKP, ścieżką wzdłuż rzeki do DK1, Legionów na Złotą Górę. Podjazd asfaltem i zjazd terenem na tyły TRW. Znów Legionów, po czym Złotą do Cmentarza Żydowskiego. Odlewników do ronda, po czym ścieżką wzdłuż rzeki na Bugaj. Dalej Długą i wzdłuż torów do domu. Spokojna jazda przy przyjemnej temperaturze. Szkoda, że tylko tyle km.

Miastowe kręcenie

Środa, 9 sierpnia 2017 · Komentarze(0)
Krótka popołudniowa przejażdżka po mieście. Aleja Pokoju, koło dworca, ścieżką wzdłuż rzeki do DK1 i Legionów na Złotą Górę. Podjazd i zjazd po czym dalej Legionów w stronę Ossona. Najpierw jednak kamieniołom Prędziszów, a potem Ossona od strony czerwonego pieszego, z pominięciem samego szczytu. Następnie powrót do domu Odlewników, przez Kucelin i Aleją Pokoju. I to tyle. Fajnie było się na chwilę ruszyć.