Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2015

Dystans całkowity:133.51 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:05:11
Średnia prędkość:19.86 km/h
Maksymalna prędkość:47.95 km/h
Suma podjazdów:779 m
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:33.38 km i 1h 43m
Więcej statystyk

Spinning

Czwartek, 26 lutego 2015 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Powrót na stare śmieci. Zdecydowałam się wrócić do Strefy Fitness. Dziś dwie godziny z Hubertem - pierwsza godzina to trening siłowy, druga interwały.

Asfaltowa pętelka

Wtorek, 24 lutego 2015 · Komentarze(0)
Do ostatniej chwili wahałam się czy iść dziś na spinning czy na rower. Ostatecznie rower wygrał, więc postanowiłam wybrać się na godzinkę jazdy. Trasa w całości asfaltowa.

Początek przez Wypalanki, dalej Żyzną, Zdrową, Malowniczą, przez Sobuczynę, Brzeziny Nowe, Brzeziny Kolonia i Wrzosową. Następnie kawałek wzdłuż DK1 i dalej przez Boh. Katynia i 11-tego Listopada do domu.

Koniec końców udało się idealnie zmieścić w godzinie czasu. W dodatku ubrałam się dziś idealnie, bo nie było mi ani za zimno, ani za gorąco. Całkiem przyjemnie mi się jechało.

Mstów i Olsztyn

Sobota, 21 lutego 2015 · Komentarze(1)
Uczestnicy
Korzystając z wolnego popołudnia i dobrej pogody postanowiliśmy wybrać się dziś na asfaltową przejażdżkę. Początkowo miał być tylko Olsztyn, ale po drodze plan nieco zweryfikowaliśmy i wybraliśmy trochę dłuższy wariant.

Początek przez osiedle, potem przez Kucelin, Odlewników, Legionów i Brzyszowską. Dalej przez Srocko i Siedlec do Mstowa. Następnie przez Zawadę, Małusy Wielkie, Małusy Małe, Brzyszów i Kusięta do Olsztyna. Kilka fotek koło zamku i powrót do domu.


Ruiny zamku w Olsztynie


Przed ruinami zamku

Główną drogą, a potem rowerostradą do końca. Podjęliśmy próbę jazdy terenem do torów, ale okazało się, że była taka szklanka, że wyjechaliśmy znów na główną drogę. Przez Bugaj, potem koło Michaliny i przez Błeszno do domu.



Zachód słońca nad Michaliną


Zachód słońca na Starym Błesznie

W międzyczasie jeszcze kilka fotek zachodzącego słońca. Bardzo przyjemny dzień. Sił za wiele nie było, ale mimo tego jakoś fajnie się jechało.

Bukowa Góra

Niedziela, 15 lutego 2015 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Dziś ostateczne starcie - albo ja albo choroba. Gorzej być już w tym wypadku chyba nie może, a jeśli nie będzie lepiej to od poniedziałku basta. Co by zbyt mocno losu nie kusić tylko krótki wypad w spokojnym tempie.

Początek przez osiedle i przez park do Pogorii III. W parku udało się wypatrzeć jedną wiewiórkę skaczącą po drzewie. Dalej koło molo i ścieżką rowerową wzdłuż zalewu. Następnie kawałek terenem do Pogorii IV. Dzisiejsza jazda po asfalcie wzdłuż czwóreczki przypominała bardziej jazdę w terenie, co widać na zdjęciach.


Zimowe warunki przy Pogorii IV


Przy Pogorii IV

Po przejechaniu koło zalewu jedziemy dalej asfaltem przez Wojkowice - Karsów do Bukowej Góry. Krótka pętelka na Bukowej i powrót. W lesie miejscami bardzo ślisko. O upadek nie było trudno. Na Bukowej Górze Alek znalazł takie oto coś:


Zmrożona ropucha na Bukowej Górze


Rocky w najnowszej konfiguracji

Powrót całkiem asfaltowo. Przej Ujejsce i przez tzw. Piekło wzdłuż Pogorii IV i III. Na koniec koło dworca PKP Dąbrowa - Gołonóg, po czym przez osiedle do domu. I to by było na tyle. Jutro zobaczymy kto kogo pokonał - ja chorobę, czy ona mnie.

Spinning

Poniedziałek, 9 lutego 2015 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Kolejna godzina interwałów z Hubertem w Taurusie. Dziś pojechaliśmy w czwórkę - ja, Daria, Rafał i Adam. Na sali dziś pustki - razem z nami było tylko osiem osób.

Narty biegowe

Niedziela, 8 lutego 2015 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Dzisiaj korzystając z typowo zimowej aury, debiut w innej dyscyplinie sportu, mianowicie na nartach biegowych. Jako że własnych biegówek nie mamy skorzystaliśmy z wypożyczalni nart biegowych w Przewodziszowicach. Na początek krótki instruktaż i w drogę. W sumie wyszły nam trzy pętelki po 2,6 km każda. Pierwsza pętla za instruktorem, kolejne już we własnym zakresie i swoim własnym tempie. Jak na pierwszy raz to wrażenia bardzo pozytywne :) Całkiem fajna alternatywa na zimowe śnieżne dni. Jak tylko czas i pogoda pozwoli to trzeba będzie jeszcze kiedyś powtórzyć przygodę z biegówkami.




Przy strażnicy w Przewodziszowicach

Olsztyn

Sobota, 7 lutego 2015 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Po trzech tygodniach przerwy od jazdy na powietrzu udało się wreszcie dziś popołudniu wybrać do Olsztyna. Wypad całkiem spontaniczny, gdyż decyzja o nim zapadła praktycznie w momencie.

Początek standardowo przez osiedle, Alejkę Pokoju, przez Kucelin i koło Guardiana. Dalej terenem wzdłuż torów i w stronę rowerostrady. Rowerostradą do końca, a potem przez Skrajnicę najpierw asfaltem i potem terenem do Olsztyna.


W drodze do Olsztyna


Na tle zamku w Olsztynie

W Olsztynie zahaczamy na chwilę o Zamek. Udało się zdążyć przed zachodem słońca. Kilka fotek w zimowej aurze, po czym powrót do domu. 


Ruiny zamku w Olsztynie


Zjazd z zamku


Zjazd z zamku

Asfaltem w stronę Biskupic, a potem pożarówką do rowerostrady i terenem do torów. Po drodze szybka fotka zachodu słońca. Przy torach chwila przymusowego postoju, gdyż przejście na drugą stronę blokuje pociąg. Dalej przez lasek, asfaltem przez Bugaj, koło Michanliny i przez Błeszno. Po drodze jeszcze na chwilę na myjke i do domu.


Zachód słońca na zielonym rowerowym

Całkowity zmrok dopadł nad dopiero w pobliżu myjki. Miejscami na asfalcie i w terenie także było bardzo ślisko, więc trzeba było bardzo uważać. Ale dało radę bez upadków :) Bardzo fajny popołudniowy wypad.

Spinning

Czwartek, 5 lutego 2015 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Kolejna godzina spinningu w Taurusie. Dziś w jeszcze większym towarzystwie. Pojechaliśmy ekipą z Darią, dwoma Rafałami i Michałem, a na miejscu był jeszcze Adam. Zajęcia prowadziła dziś Agnieszka. W sumie było dziś pięć interwałów.

Spinning

Wtorek, 3 lutego 2015 · Komentarze(2)
Uczestnicy
Dzisiaj znów spinning w Taurusie, na którym spotkałam dwóch Rafałów i Adama. Dziś znów prowadził Hubert, ale tym razem były interwały.