Pogoria III, IV, III
Na początek kawałek po asfalcie, potem przez park na Pogorię III. Kawałek ścieżką rowerową, a potem przez tory i terenem do Pogorii IV. Objeżdżamy zalew dookoła od lewej strony. Najpierw kilka km asfaltem, gdzie dogania nas Alka znajomy ze spinningu i dalej jedzie kawałek z nami. Asfalt się kończy i potem jedziemy terenem już po drugiej stronie zalewu. Zatrzymujemy się na kilka fotek, a Alka znajomy jedzie dalej. Dojeżdżamy znów do asfaltu i tym sposobem objechaliśmy czwóreczkę dookoła. Znów kawałek terenem i przez tory do trójki. Tym razem skręcamy w lewo i objeżdżamy ścieżką rowerową Pogorię III od drugiej strony niż zwykle. Wjeżdżamy na szutrówkę, a potem wąską ścieżką dojeżdżamy do brzegu zalewu. Tam chwila przerwy i powrót na szutrówkę. Przez park do asfaltu. Potem na myjkę i do domu.
Pomimo mocnego wiatru jechało mi się dziś lekko i przyjemnie. Fajnie czasem jest przejechać się nieco spokojniejszym tempem, bez pośpiechu. Stres przed pierwszym maratonem w życiu chociaż na chwilę przeminął :)
Pogoria III - z żaglówkami w tle© EdytKa
Pogoria IV© EdytKa
Alek nad Pogorią IV© EdytKa
Zalew Kuźnica Warężyńska - Pogoria IV© EdytKa
Nad Pogorią IV© EdytKa