Droga do i z pracy

Czwartek, 12 kwietnia 2012 · Komentarze(2)
Rano do pracy, wspólnie z Robertem, który jechał do Gawła. Powrót do domu samemu. Towarzyszyły mi delikatne krople ciepłego deszczu. Odzwyczaiłam się już chyba od jazdy w normalnych ciuchach - jakoś tak nagle dziwnie mi się jeździ w jeansach czy koszuli, bez kasku na głowie. No i nie mogę jechać zbyt szybko, żeby się nie przepocić.

Komentarze (2)

hehe, faktycznie jakoś szybko się przyzwyczaiłam i teraz jazda w normalnych ciuchach wydaje mi się dziwna :D a jeździło się kiedyś nawet po 70 km w normalnych ubraniach. Jak to mało trzeba by zmienić upodobania

EdytKa 15:23 czwartek, 12 kwietnia 2012

Jak to szybko się przyzwyczaiłaś do rowerowego ubioru :) Fakt że mniej wygodnie ale w zwykłym ubraniu też da się jeździć i to spore dystanse - sam kiedyś jeździłem.

stin14 15:17 czwartek, 12 kwietnia 2012
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!