Olsztyn

Wtorek, 9 czerwca 2015 · Komentarze(1)
Uczestnicy
Po kilkudniowej przerwie dziś znalazło się nieco czasu na rower. Na szczęście w międzyczasie upały nieco zelżały, więc i powietrze zrobiło się jakieś takie lżejsze. Cel wypadu - standardowo Olsztyn. Do celu w zasadzie cały czas pod wiatr, w dodatku nogi jakby z waty. Trasa przez osiedle, Aleję Pokoju, Kucelin, koło Guardiana, kawałek wzdłuż torów, potem przeciwpożarówką. Na koniec kawałek asfaltem i na chwilę na ruiny zamku. Tutaj kilka podjazdów i zjazdów by nie zapomnieć jak się jeździ w terenie.


Podjazd na zamek


Podczas podjazdu


Alek na zjeździe


Zjazd


Na zjeździe

Powrót najkrótszą drogą przez Górę Ostrówek, potem asfaltem przez Skrajnicę, rowerostradą, terenem do torów, przez lasek do Bugaja, następnie koło Michaliny i przez Błeszno do domu. Powrót nieco szybciej, ale mimo tego jakoś bez sił.

Komentarze (1)

kiedy zabierzecie mnie ze sobą na ścioranie się po okolicznych górkach ? :)

Tofik83 09:12 środa, 10 czerwca 2015
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!