Wpisy archiwalne w kategorii

Z fotkami lub filmem

Dystans całkowity:18292.65 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:842:29
Średnia prędkość:18.94 km/h
Maksymalna prędkość:75.40 km/h
Suma podjazdów:103724 m
Maks. tętno maksymalne:192 (98 %)
Maks. tętno średnie:179 (92 %)
Suma kalorii:16975 kcal
Liczba aktywności:399
Średnio na aktywność:45.85 km i 2h 36m
Więcej statystyk

Wkoło Sokolich

Sobota, 29 lipca 2017 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Po urlopowej przerwie bez roweru czas rozruszać kości. W planach ponownie Złoty Potok, jednak do niego znów nie dotarliśmy. Ale o tym za chwilę.

Standard przez Błeszno, Michalina, Bugaj i pożarówka. Następnie żółtym rowerowym przez Sokole Góry do kapliczki Św. Idziego. Tutaj decyzja by odpuścić Złoty Potok i skierować się asfaltem od Zrębic w stronę Biskupic. Jednak po chwili zjeżdżamy z asfaltu w teren na zielony pieszy, którym docieramy w pobliże Biskupic i tutaj skręcamy na żółty rowerowy. Jedziemy przez Sokole i dojeżdżamy do parkingu.


Sokole Góry

Dalej asfaltem do rynku w Olsztynie. Nic ciekawego się tu nie dzieje, więc jedziemy na tyły zamku. Alek podjechał, a ja jak zwykle tylko kawałek. Zjazd ze zamku w stronę głównej bramy, po czym powrót do domu. Asfalt w stronę Biskupic, a potem terenem pomarańczowym rowerowym (gdzie wycięto masę drzew) do niebieskiego rowerowego. Następnie pożarówką, przez Bugaj, koło Michaliny i przez Błeszno do domu.

Fajnie było się ruszyć po dłuższej przerwie. Pod koniec organizm informował już że zaczyna mieć pomału dość, ale jakoś do domu się doczłapaliśmy :)

Sokole Góry i Olsztyn

Niedziela, 25 czerwca 2017 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Udało się wygospodarować trochę czasu na rower. Alek myślał o Złotym Potoku, a ja zaproponowałam Sokole Góry i Olsztyn. W efekcie stanęło na mojej propozycji.

Najpierw przez Błeszno, Michalina, Bugaj i pożarówką do końca. Następnie kawałek asfaltu i wjeżdżamy w Sokole Góry na terenową pętelkę. Tutaj Alek zamienia się ze mną na rowery i jadę dalej Cubem. Mimo tego podjazd pod Puchacz dziś dość mozolny, na trzy razy. Na słynnej pętelce zaliczam niestety dwa upadki, obydwa w pobliżu jaskiń. Chyba zapomniałam już jak jeździ się w terenie :( Trzeba sobie będzie przypomnieć.
Z Sokolich jedziemy zielonym pieszym w stronę Biakła. Jednak mijamy Biakło i Lipówki bokiem i kierujemy się na tyły zamku. Podjechać nie dałam dziś rady. Kręcimy się trochę po zamku. Na zjeździe kolejne utrudnienia - wypas owiec.


Poległam na stromym podjeździe pod zamek


Owce na zboczu zamku

Powrót do domu analogiczną trasą jak wcześniej. Asfaltem w stronę Biskupic, pożarówka, Bugaj, Michalina i Błeszno. I to tyle na dziś. Trzeba było jechać jednak do Złotego Potoku, może obyło by się bez upadków i zadrapań. Kto to może wiedzieć?

Olsztyn

Czwartek, 15 czerwca 2017 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Wypad z przygodami, kapciowymi. Jeszcze przed wyjazdem Alek zalewał w Cube koło mleczkiem, gdyż wcześniej dwukrotnie zmieniał detkę i co chwila kapeć. Jednak okazało się, że wina leżała w wentylku i tędy powietrze uchodziło. Całą trasę jechałam swoim tempem, a Alek robił szybkie sprinty podzielone co jakiś czas postojami na pompowanie koła.

Najpierw standardem przez Błeszno, potem Michalina i przez Bugaj. Dalej pożarówką do Sokolich. Następnie trochę terenem zielonym pieszym w stronę Biakła. Biakło i Lipówki objeżdżamy od tyłu kierując się na zamek, na który również wtaczamy się od drugiej strony niż zwykle. Zjazd do bramy głównej i powrót już najszybszą drogą - asfaltem przez Skrajnicę, rowerostradą, Bugaj, Michalina i Błeszno.



Kwiatowy dywan

Złoty Potok

Niedziela, 28 maja 2017 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Natalka mogła trochę dłużej zostać dziś z dziadkami, zatem my mogliśmy udać się nieco dalej niż dotychczas. Początek przez Błeszno, potem Michalina, Bugaj i pożarówką do Olsztyna. Dalej żółtym szlakiem rowerowym przez Sokole Góry i nastepnie zielonym rowerowym do Zrębic. Szlak mocno rozjeżdżony przez ciężkie sprzęty z powodu wycinki drzew. Po drodze chwila przerwy przy kapliczce Św. Idziego. Dalej żółtym rowerowym do Pabianic, po czym niebieskim rowerowym i Aleją Klonową do Złotego Potoku.


Kapliczka Św. Idziego

W Złotym Potoku najpierw do Dworku Krasińskich, a następnie nad staw Amerykan. Dalej ścieżką ku źródłom do końca i do Bramy Twardowskiego. Tutaj znów kilka fotek, po czym powrót do Złotego Potoku tą samą trasą.


Przed Dworkiem Krasińskich


Przed Dworkiem Krasińskich


Przy Bramie Twardowskiego

Dalej znów Aleją Klonową i niebieskim rowerowym do Pabianic, a potem żółtym rowerowym do Zrębic. Dalej kawałek asfaltem, po czym znów teren czerwonym rowerowym do Przymiłowic. Asfaltem do Olsztyna, gdzie krótka przerwa koło sklepu i znów w drogę. Terenem przez Skrajnicę, a potem rowerostradą do końca. Przez lasek do Bugaja, koło Michaliny i przez Błeszno.
Pogoda dziś idealna na taki wypad. Pod koniec czuć było lekkie zmęczenie, ale za to radość z jazdy była :)

Popołudniowo poszukać wiosny

Piątek, 26 maja 2017 · Komentarze(0)
Znalazła się chwila na rower, zatem dlaczego by nie skorzystać. Równoległą i wzdłuż linii tramwajowej do ronda Mickiewicza, potem do Śląskiej i na Plac Biegańskiego. Tutaj mijam się z ruszającą w trasę Masą Krytyczną i jadę przez III Aleję do Parku Jasnogórskiego. Kilka fotek, po czym Kordeckiego do parku Lisiniec. Kółeczko wokół zalewów i powrót do domu. Jagwigi, Barbary, Zaciszańską, Jagiellońską i przez Bór. Trochę wiało, ale gdy słońce zaświeciło to jechało się całkiem przyjemnie :) Przyjemna odskocznia od codzienności :)


W parku jasnogórskim


Rododendrony


Wiosna koło straży pożarnej


Wóz strażacki

Maraton MTB Jasne, że Czestochowa

Sobota, 20 maja 2017 · Komentarze(4)
Postanowiłam spróbować swoich sił w mniej znanym mi terenie. Nadarzyła się ku temu okazja przy okazji wyścigu MTB Jasne, że Częstochowskie. Nie liczyłam na żaden wynik, chciałam tylko przejechać się oznakowaną trasą wśród innych rowerzystów.

Na dystansie na jaki się zdecydowałam do pokonania były dwa okrążenia, po 23 km każde. Kompletnie nie wiedziałam co mnie czeka. Nadszedł czas startu. Wszyscy wypruli naprzód, a ja jechałam z tyłu swoim tempem. Na pierwszych technicznych singielkach powoli wyprzedałam część rywali. Na starcie było dosyć sporo kobiet, ale te szybsze ode mnie były poza moim zasięgiem, a z kolei inne rezygnowały po pierwszej pętli. Jak się potem okazało dystans 46 km pokonałam jako 4 kobieta Open i jedyna w kategorii wiekowej, gdyż druga zawodniczka wycofała się właśnie po 1 okrążeniu.


Na trasie wyścigu

Trasa wyścigu wcale nie była łatwa. Pierwsza część dość techniczna, wymagające podjazdy, a większości podejścia, szybkie strome zjazdy i techniczne singielki na terenach położonych u wybrżeży Warty, w okolicach Gąszczyka i Górki Przeprośnej. Druga część pętli to powrót wzdłuż rzeki pod bardzo silny wiatr. Wahałam się czy dam radę pokonać drugą pętlę, ale jednak się zdecydowałam - tym bardziej, że moja bufetowa pomoc - Alek i Natalka dzielnie mi kibicowali :) Zmęczenie dawało o sobie znać, ale udało się :) Przypomniałam sobie trochę ducha rywalizacji :)


Medal :)

Terenowo

Niedziela, 7 maja 2017 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Dzisiaj dłuższa wycieczka w teren, gdyż mamy nieco więcej czasu niż dotychczas. Początek przez osiedle, potem Aleja Pokoju, Kucelin, Odlewników i Legionów. Tutaj zjeżdżamy w teren. Najpierw Ossona. Na szczycie rozbieramy się z kamizelek. Na zjeździe pełno powalonych drzew. Następnie Przeprośna Górka. Między Ossona a Przeprośną sporo błota. Po zjeździe z Przeprośnej asfaltem do Mstowa. I tutaj znowu w teren, niebieskim szlakiem pieszym przez Małusy do Turowa. Kawałek asfaltem do Olsztyna. I tutaj niespodzianka - kapeć z przodu. Nie mamy niestety ze sobą pompki :( Ale dzięki uprzejmości Andrzeja i Edyty udaje się sprawę załatwić. Jedziemy jeszcze na chwilę w Sokole. Żółtym rowerowym do czerwonego pieszego. Czerwonym kawałek w stronę Puchacza. Niestety czas goni i trzeba wracać. Wracamy żółtym rowerowym do asfaltu, a dalej pożarówką, terenem do torów, przez lasek do Bugaja, koło Michaliny i przez Błeszno do domu.


Podjazd do sadów w Mstowie


Podjazd do sadów w Mstowie


Stary dworzec PKP w Turowie

Asfaltowa pętelka

Niedziela, 30 kwietnia 2017 · Komentarze(1)
Uczestnicy
Dziś udało się wyrwać na chwilę na rower. Po ostatnich opadach decydujemy się na asfalt. Przez osiedle, potem Aleja Pokoju, Kucelin, Odlewników, Legionów. Potem Srocko, Brzyszów, Kusięta, Turów (tutaj chwila przerwy u znajomego), a następnie do Olsztyna. Chwila postoju na rynku i powrót przez Skrajnicę i rowerostradę. W terenie między rowerostradą a torami masa powalonych drzew po ostatniej śnieżycy. Dalej przez lasek do Bugaja, koło Michaliny i przez Błeszno.


Na rynku w Olsztynie


Na rynku w Olsztynie


Makieta zamku w Olsztynie


Zielony rowerowy między rowerostradą a torami


Zielony rowerowy między rowerostradą a torami

Ossona, Zielona Góra, Prędziszów

Niedziela, 19 marca 2017 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Dziś zachciało się trochę terenu, jednak zasoby czasowe ograniczone, zatem dużego wyboru co do trasy nie było. Jedziemy przez osiedle, potem, Aleja Pokoju, Kucelin, Odlewników i Legionów. Tutaj w teren. Na początek Góra Ossona. Podjazd na dwa razy. Następnie zjazd do czerwonego rowerowego i nim w stronę Zielonej Góry. Podjazd po kamieniach nie poszedł wcale gorzej niż kiedyś. Nie jest źle. Zjazd do czerwonego rowerowego. Szlakiem kierujemy się już w stronę domu, ale postanawiamy zahaczyć jeszcze o kamieniołom Prędziszów. Podjechać się niestety tym razem nie udało. Zjazd do Legionów i już prosto do domu analogicznie jak wcześniej przez Kucelin i Aleję Pokoju.


Podjazd na Ossona

Mstów

Niedziela, 5 marca 2017 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Korzystając z możliwości pójścia na rower postanowiliśmy wybrać się do Mstowa wariantem bardziej terenowym. Początek standard przez osiedle, Aleja Pokoju, Kucelin, Odlewników i Legionów. Następnie terenem przez Górę Ossona i Przeprośną Górkę. Podczas zjazdu z Przeprośnej zbaczamy nieco ze ścieżki i jedziemy przez jakieś chaszcze. W pewnym momencie wylatuję przez kierownicę gdyż w ostatniej chwili zauważam dość grubą gałąź na swojej drodze. W Mstowie kierujemy się na chwilę na zabytkowe stodoły. Kilka zdjęć i powrót do domu analogiczną trasą jak wcześniej, terenem przez Przeprośną i przez Ossona, a dalej Legionów, Kucelin, Aleja Pokoju.


Przy stodołach