Wpisy archiwalne w kategorii

8) Samotnie

Dystans całkowity:5663.84 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:221:53
Średnia prędkość:20.83 km/h
Maksymalna prędkość:60.30 km/h
Suma podjazdów:1676 m
Liczba aktywności:287
Średnio na aktywność:19.73 km i 1h 04m
Więcej statystyk

Miastowe kręcenie

Poniedziałek, 3 lipca 2017 · Komentarze(0)
Miastowa pętelka po okolicy, by w razie czego być blisko domu, gdyby noga po ostatnim skręceniu zaczęła boleć. Aleja Pokoju, koło dworca PKP, ścieżką wzdłuż rzeki do Legionów. Następnie podjazd na Złotą Górę. Terenowy zjazd do Mirowskiej, po czym wzdłuż trasy DK1 do Scouta. Tutaj trochę dookoła po ścieżkach rowerowych, a następnie Jana Pawła, wzdłuż linii tramwajowej, Szajnowicza-Iwanowa, Okulickiego, Rocha, Klasztorna, Barbary, Zaciszańska, Piastowska, Jagiellońska, Bór i przez Wypalanki do domu.

Pętelka po okolicy

Sobota, 10 czerwca 2017 · Komentarze(0)
Samotna popołudniowa pętelka. Przez osiedle, Aleja Pokoju, Kucelin i dalej ścieżką wzdłuż rzeki na Bugaj. Następnie również wzdłuż rzeki, ale lewym brzegiem. Początkowo szeroka szutrówka, a potem przez jakieś wysokie trawy do Słowika. Następnie asfalt przez Słowik i Wrzosową do DK1. Mostem nad trasą na drugą stronę i dalej przez Wrzosową do Starego Błeszna. Stąd przez Błeszno, potem jeszcze mała pętelka Okrzei do Jagiellońskiej i do domu.

Szybka pętelka z glebą

Piątek, 2 czerwca 2017 · Komentarze(1)
Krótka popołudniowa przejażdżka po mieście. Aleja Pokoju, wzdłuż rzeki, Legionów do Ossona. Tutaj kawałek terenu i powrót Legionów, Odlewników, Kucelin i Aleja Pokoju. Dzisiejsza jazda zakończyła się glebą na asfalcie, w zasadzie z głupiego powodu. Nie zdążyłam w porę wypiąć się z SPD, gdyż w butach nowe bloki, które bardzo mocno trzymają się pedałów. W efekcie dość mocno potrzaskałam łokieć :(

Popołudniowo poszukać wiosny

Piątek, 26 maja 2017 · Komentarze(0)
Znalazła się chwila na rower, zatem dlaczego by nie skorzystać. Równoległą i wzdłuż linii tramwajowej do ronda Mickiewicza, potem do Śląskiej i na Plac Biegańskiego. Tutaj mijam się z ruszającą w trasę Masą Krytyczną i jadę przez III Aleję do Parku Jasnogórskiego. Kilka fotek, po czym Kordeckiego do parku Lisiniec. Kółeczko wokół zalewów i powrót do domu. Jagwigi, Barbary, Zaciszańską, Jagiellońską i przez Bór. Trochę wiało, ale gdy słońce zaświeciło to jechało się całkiem przyjemnie :) Przyjemna odskocznia od codzienności :)


W parku jasnogórskim


Rododendrony


Wiosna koło straży pożarnej


Wóz strażacki

Sokole Góry

Niedziela, 14 maja 2017 · Komentarze(0)
Alek był na rowerze rano, po południu moja kolej. Dziś udało mi się umówić na rower z Olą i Łukaszem. Miała z nami jechać jeszcze Sylwia, ale suma sumarum jakoś się minęliśmy. Najpierw na Błeszno na miejsce spotkania, a potem razem koło Michaliny, przez Bugaj, laskiem do torów i terenem do rowerostrady. Zaraz na początku rowerostrady w prawo w teren (gdzie wciąż leży pełno połamanych drzew) i przez Skrajnicę do Olsztyna. Następnie kawałek asfaltem do parkingu przy Sokolich i tu znów w teren. Objeżdżamy dookoła Sokole, zielonym pieszym, potem równolegle z czarnym, ale jakąś bliżej nieznaną mi ścieżką, a następnie żółtym pieszym znów do parkingu. Stąd kierujemy się na rynek w Olsztynie. Ola z Łukaszem jedzie dalej a ja wracam do domu analogicznie jak wcześniej przez Skrajnicę, Bugaj, Michalinę i Błeszno.