Szybki Olsztyn

Niedziela, 28 kwietnia 2013 · Komentarze(3)
Uczestnicy
Sobotnie samopoczucie i niedzielna przedpołudniowa pogoda skutecznie zweryfikwoaly wszelkie plany rowerowe na weekend :( Na szczęście udało się wybrać chociaż na krótką przejażdżkę w niedziele po obiedzie. Wypad asfaltowy, w celu przetestowania jak jeździ się na nowych kołach :)

Na początek przez osiedle, potem Aleją Pokoju, koło dawnego sądu, przez Kucelin, koło Ocynkowni, Guardiana i przez Kusięta do Olsztyna. W Olsztynie odwiedzamy najpierw cmentarz ofiar II wojny światowej, a potem jedziemy jeszcze główną drogą do ronda i potem pod zamek zrobić kilka fotek od strony drogi na Janów. Następnie zjazd do asfaltu i do leśnego na chwilę przerwy. W leśnym pustki. Powrót asfaltem przez Skrajnicę, potem rowerostradą, kawałek terenem zielonym rowerowym do torów, przez lasek do Bugaja, asfaltem przez Bugaj i przez Michalinę do DK1. Pod wiaduktem w lewo i do domu.

W porównianiu do dnia wczorajszego było dość zimno. Założyłam kurtkę przeciwwiatrową i trochę się zgrzałam. Na nowych kołach jeździ się o wiele lżej :) Co zresztą widać było na drugiej górce w Kusiętach, na któą wjechałam z predkością 27,5 km :) Następne testy w terenie :D

Cmentarz Ofiar II wojny światowej w Olsztynie © EdytKa


Rocky przed ruinami zamku © EdytKa


Mistrz drugiego planu :D © EdytKa

Komentarze (3)

Aż tak lekko nie :D Nie ma obaw :P

EdytKa 18:28 poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Aż tak lekko nie :D Nie ma obaw :P

EdytKa 18:28 poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Jeszcze lżej i szybciej ;P? To ja przestaje z Tobą jeździć :D

kasik 14:24 poniedziałek, 29 kwietnia 2013
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!