Pod Jasnogórski szczyt

Poniedziałek, 2 kwietnia 2012 · Komentarze(2)
Wieczorna przejażdżka trasą, którą znam prawie na pamięć - przez lasek na końcu mojej ulicy do Bór, dalej ścieżką wzdłuż rzeki do Krakowskiej, Kanałem Kohna pod Katedrę, na miejsce zbiórki ustalone na Częstochowskim Forum Rowerowym.

Wszystko po to, aby razem z 14 innymi rowerzystami (arturm, arusb, helenka, jurczyk, kobe24la, Gaber, mario66, michaill, outsider, pietro78, poisonek, Sebiq, STi, i jednym rowerzystą, którego nicku nie znam) udać się alejami pod Jasnogórski szczyt, by po 7 latach w godzinie śmierci Jana Pawła II punktualnie o 21,37 spełnić jego słowa "Proszę Was, Bądźcie ze mną (...) Nie przestawajcie być z Papieżem". "Musicie być mocni. Drodzy bracia i siostry!(...)" Był wielkim człowiekiem za życia i dalej jest w naszej pamięci.

Powrót razem z arturm, mario66 i STi moją standardową trasą z centrum - alejami do Katedralnej, Krakowską, na końcu ścieżką wzdłuż rzeki do Bór i Niepodległości. Tutaj troszkę inaczej niż zwykle - 11-tego Listopada do Jesiennej. Ciepły dziś wieczór, w zasadzie bezwietrzny.

Komentarze (2)

już poprawiłam w opisie :)

EdytKa 08:08 wtorek, 3 kwietnia 2012

Ten jeden nieznajomy to ja :-) Pozdrawiam

arusb 21:47 poniedziałek, 2 kwietnia 2012
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!