Na pogaduchy na Kijas

Poniedziałek, 18 maja 2015 · Komentarze(2)
Alek pojechał na mocny trening, więc ja postanowiłam odwiedzić kumpelę na Kijasie. Dojazd w całości asfaltowy przez Wypalanki, Dźbów, Wygodę i Konopiska. Powrót tą samą drogą, ale już bez pętelki po Konopiskach. Od ronda w Dźbowie do skrzyżowania z Żyzną jechałam praktycznie równo z autobusem MPK, z tym, że autobus miał po drodze cztery krótkie postoje na przystankach. Wzrok kierowcy i pasażerów bezcenny :)

Komentarze (2)

trzeba znowu jechać do Ostrów to może znowu wyjdzie nam średnia w okolicach 30 km/h :)))

Tofik83 05:53 wtorek, 19 maja 2015

Ale średnia :D

mtbiker 19:05 poniedziałek, 18 maja 2015
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!