Sylwestrowa przejażdżka

Wtorek, 31 grudnia 2013 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Umówiliśmy się dziś pod skansenem na poranną przejażdżkę z Kasią i Kamilem. Chyba wszyscy myśleliśmy, że będzie nieco cieplej niż się faktycznie okazało. W planie miał być Poraj, ale tam nie dotarliśmy bo skróciliśmy nieco trasę. Ale może od początku.


Najpierw pojechaliśmy przez Kucelin, a potem ścieżką wzdłuż rzeki. I tutaj na moście pewna atrakcja. Okazało się, że na moście było dość ślisko. Pierwsza jechała Kasia, potem ja, Kamil i na końcu Alek. Kasia przejechała, ja zaliczyłam dość mocny ślizg i wylądowałam na glebie. Kamil również w wyniku hamowania poleciał, ale nie tak ostro jak ja. Alkowi udało się uratować. Chwila przerwy na pozbieranie się i dalej w drogę. Asfaltem przez Bugaj i potem terenem niebieskim rowerowym. Następnie kawałek dziurawym asfaltem koło Monaru i potem w prawo w teren na pomarańczowy rowerowy. Pomarańczowym szlakiem do Zawodzia. Następnie asfaltem przez Zawodzie, Korwinów i Słowik. Dalej po betonowych płytach do Bugaja i przez Michalinę do DK1. W tym miejscu pożegnaliśmy się z Kasią i Kamilem i udaliśmy się jeszcze na myjkę umyć rowery, po czym już prosto do domu.


Dopiero w domu okazało się, że w wyniku upadku trochę się poobdzierałam. Poleciałam na lewy bok. Dawno nie zaliczyłam takiego niekontrolowanego ślizgu. Cóż, zdarza się. Podsumowania sezonu jeszcze nie piszę, bo na dziś wieczór w planie jest jeszcze wycieczka do Olsztyna.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!