Nocny wypad do Olsztyna
najpierw standard przez osiedle, a potem asfaltem przez Kucelin, Odlewników, Legionów, Srocko, Brzyszów i Kusięta do Olsztyna. Tam najpierw chwila postoju na rynku koło fontanny, a potem na zamek. Niestety tutaj rozczarowanie - zamek dziś nieoświetlony :( Komary niesamowicie cięły, więc postanowiliśmy wracać. Kawałek główną drogą, potem przez Skrajnicę i rowerostradę. Następnie terenem do torów, na drugą stronę i przez lasek do Bugaja. Dalej asfaltem przez Bugaj i Stare Błeszno.
Bardzo przyjemny wieczorny wypad. Temperatura wreszcie w sam raz na jazdę :) Chyba trzeba częściej zacząć jeździć wieczorami :D
Nasze rowerki na rynku w Olsztynie© EdytKa