Interwałowa pętla po asfalcie
Najpierw asfaltem przez osiedle do Pogorii III. Dalej ścieżką rowerową przy Pogorii - koło molo i bocznicy kolejowej. Następnie kawałek terenem prze błoto, po drodze mijając jedne tory i drugie. Po wyjechaniu z terenu przez pomost i na Pogorię IV. Asfaltem wzdłuż zalewu aż do Wojkowic. Potem już cały czas asfaltem przez Chałupki, Zarzecze, Starą Wieś, Przeczyce, Targoszyce, Sadowie, Zawadę, Pasternik, Najdziszów, Sadowie Drugie, Sławniów, Pałęczak, Gaj, i ponownie przez Starą Wieś, Zarzecze do Chałupek. Dalej analogicznie jak wcześniej wzdłuż Pogorii IV i III do domu.
W trakcie dzisiejszej przejażdżki pokonaliśmy dość sporo podjazdów. Właśnie wtedy najbardziej odczułam różnicę jadąc rowerem dużo lżejszym od mojego. Podjazdy były o wiele lżejsze niż dotychczas. Aby nie było zbyt lekko, w drugiej połowie pętli, gdy kierowaliśmy się już z powrotem, jazdę utrudniał stosunkowo mocny i zimny wtwarzowiatr, przez który większość wody z kałuż leciała mi prosto na twarz. Chyba muszę zacząć odchudzać Rockiego :D
Na podjeśdzie przed Sadowiem Drugim© EdytKa
Ostatki śniegu tej zimy© EdytKa
Na molo na Pogori III© EdytKa