Olsztyn

Czwartek, 12 kwietnia 2018 · Komentarze(2)
Uczestnicy
Udało się trochę czasu znaleźć na rower zatem jedziemy do Olsztyna pośmigać chwilę na zamku. Na początek razem przez Błeszno, Michalinę, Bugaj do rowerostrady. Dalej Alek jedzie pożarówką szybszym tempem, a ja spokojnie terenem przez Skrajnicę i Ostrówek. Spotykamy się na zamku. Tutaj chwila dla fotoreportera i powrót już razem. Asfaltem przez Skrajnicę, rowerostradą, przez Buga, koło Michaliny i Błeszno. Zaskakujący jest fakt, iż dziś podczas krótkiej przejażdżki było wiele więcej wymagającego terenu niż na ostatnim maratonie z cyklu Częstochowskie MTB :D



Komentarze (2)

Oj zdecydowanie :D
o wiele cięższa trasa niż na wyścigu :D

EdytKa 17:54 czwartek, 19 kwietnia 2018

ścieżka chyba trudniejsza niż na ostatnim maratonie? :)

Tofik83 18:58 środa, 18 kwietnia 2018
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!