Olsztyn

Czwartek, 15 czerwca 2017 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Wypad z przygodami, kapciowymi. Jeszcze przed wyjazdem Alek zalewał w Cube koło mleczkiem, gdyż wcześniej dwukrotnie zmieniał detkę i co chwila kapeć. Jednak okazało się, że wina leżała w wentylku i tędy powietrze uchodziło. Całą trasę jechałam swoim tempem, a Alek robił szybkie sprinty podzielone co jakiś czas postojami na pompowanie koła.

Najpierw standardem przez Błeszno, potem Michalina i przez Bugaj. Dalej pożarówką do Sokolich. Następnie trochę terenem zielonym pieszym w stronę Biakła. Biakło i Lipówki objeżdżamy od tyłu kierując się na zamek, na który również wtaczamy się od drugiej strony niż zwykle. Zjazd do bramy głównej i powrót już najszybszą drogą - asfaltem przez Skrajnicę, rowerostradą, Bugaj, Michalina i Błeszno.



Kwiatowy dywan

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!