Park Lisiniec
Jechałyśmy przez Jagiellońską, Zaciszańską i Kingi. W parku jedno kółeczko dookoła zalewów i przerwa na lody. Powrót początkowo tak jak wcześniej, z tym, że pod koniec zjeżdżamy z Jagiellońskiej w Bór, po czym jedziemy przez ogródki działkowe.
Całkiem fajna spokojna wieczorowa przejażdżka dla rozruszania mięśni.