Praca

Czwartek, 28 sierpnia 2014 · Komentarze(0)
Poranny dojazd do pracy, podczas którego na Bór jakiś kierowca idiota jadący Iveco (który dodatkowo rozmawiał przed telefon podczas jazdy) wymusza na mnie pierwszeństwo wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, zmuszając mnie do nagłego hamowania. Na skrzyżowaniu dojezdżam do niego na czerwonym świetle, a ten jeszcze wielce zdziwiony udaje, że nic się nie stało. Brak słów. Po pracy już spokojniejszy powrót do domu.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!