Jasna Góra i Lasek Aniołowski
Tak jak w zeszłym roku starowaliśmy jako załoga pomarańczowej Skody 105. Kilka zdjęć z tegoż wydarzenia:
Skodovkowa załoga - kierowca "dzikus" Tomek, pilot EdytKa i asystent Aleksandro :D
Mustangi bliźniaki - widok niecodzienny :D
Garbusek:
Żeby moje autko miało taki kolorek, mmm :D
Ciufcia z śrubeczek w Muzeum Historii Kolei
Po obiadku na rower :) Chcieliśmy pojechać na Jasną Górę obejrzeć z bliska Papa Mobil, który widzieliśmy na szybko podczas minirajdu klasyków. Tak więc przez miasto, Jagiellońską, Piastowską, Zaciszańską i Barbary pod szczyt jasnogórski. Chwila przerwy pod pomnikiem Papieża Jana Pawła II i zjazd do III Alei. Niestety Papa Mobilu już nie było. Następnie Alejami do Placu Daszyńskiego, Warszawską i Kiedrzyńską do Promenady i przez Promenadę do Lasku Aniołowskiego.
Wiosna w pełni - na Promenadzie Niemena © EdytKa
Jeszcze jedna fotka na Promenadzie © EdytKa
Zrobiliśmy kółeczko przez Lasek Aniołowski i skierowaliśmy się z powrotem. Przez Promenadę, Obrońców Westerplatte, Szajnowicza - Iwanowa, Pułaskiego, Sobieskiego, wzdłuż linii tramwajowej i przez Bór do domu. Udało się uciec przed nadciągającymi chmurami. Kilometrów zbyt wiele nie wyszło, ale najważniejsze, że choć na chwilę udało się wyruszyc na dwóch kółkach :)