Bodzentyn - ruiny zamku biskupów krakowskich
Ruiny zamku Krzyżtopór© EdytKa
Ruiny zamku Krzyżtopór - II© EdytKa
Ruiny zamku Krzyżtopór - III© EdytKa
Ruiny zamku Krzyżtopór - IV© EdytKa
Po południu rozpogodziło się. Czasu na rower niestety za dużo nie pozostało, bo jeszcze dziś trzeba wracać do Częstochowy. Szybkie oględziny mapy i decyzja o planie wycieczki. Autem ubrani w rowerowe ciuchy, z rowerami na dachu z Kielc do Brzezinek. Tutaj start wycieczki. Trasa asfaltowa. Najpierw czarnym szlakiem rowerowym przez Brzezinki, Barczę, Klonów - gdzie przy drodze znajdujemy trzy ogromne kanie, i dalej przez Psary, Psary - Starą Wieś do Bodzentynia. Następnie ostro pod górę po kocich łbach na ruiny zamku biskupów krakowskich.
Gdzies w Klonowie© EdytKa
Przyłapany w drodze© EdytKa
Fragment muru obronnego zamku© EdytKa
Ruiny zamku biskupów w Bodzentyniu© EdytKa
Ruiny zamku biskupów krakowskich w Bodzentyniu© EdytKa
Ruiny zamku w Bodzentyniu© EdytKa
Brama wejściowa do zamku© EdytKa
Po zwiedzeniu ruin decyzja o powrocie. Z Bodzentynia czerwonym szlakiem rowerowym drogą 752 do Świętej Katarzyny. Ilość much lecących wprost do oczu bezcenna :( Dalej czerwonym szlakiem przez Wilków i Ciekoty obok szklanego domu. Przeoczyliśmy właściwy skręt i zajechaliśmy jakieś 2 km za daleko, więc musieliśmy wrócić do Ciekot. Odnajdujemy właściwą drogę. Jedziemy szlakiem czarnym rowerowym przez Smugę do Brzezinek.
Dystans wycieczki nie powalił, ale z powodu ograniczeń czasowych nie dokręcaliśmy nawet do 40 km. Okolice Kielc, w dodatku w jesiennej scenerii są prawdziwym rajem dla oczu :) Będzie trzeba tu wrócić na dłużej :) Na koniec profil trasy: