Wpisy archiwalne w kategorii

9) W towarzystwie

Dystans całkowity:23261.30 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:1034:45
Średnia prędkość:19.09 km/h
Maksymalna prędkość:75.40 km/h
Suma podjazdów:116128 m
Maks. tętno maksymalne:192 (98 %)
Maks. tętno średnie:179 (92 %)
Suma kalorii:18886 kcal
Liczba aktywności:556
Średnio na aktywność:41.84 km i 2h 27m
Więcej statystyk

Olsztyn z Natalką i Alkiem

Sobota, 30 marca 2019 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Krótki wypad do Olsztyna. Częściowo z Alkiem i Natalką. Błeszno, Bugaj, przez lasek do torów, gdzie Alek odbija na Kusięta, a ja jadę rowerostradą do Olsztyna. Na rynku czekam na Alka z Natalką, chwila odpoczynku przy lodach i powrót analogicznie jak wcześniej. Mimo kłopotów z kręgosłupem dziś nawet było całkiem nieźle.


Złoty Potok - rozpoczęcie sezonu

Niedziela, 17 marca 2019 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Pierwszy raz po dłuższej przerwie. Dziś cały czas asflat. Do Złotego Potoku głównie z wiatrem. Błeszno, Bugaj, rowerostrada do Olsztyna, Przymiłowice, Zrębice, Krasawa, Siedlec. W Złotym kawałek ścieżkami i do dworku Krasińskiego. Chwila przerwy i powrót. Główną drogą do Janowa, potem Piasek, Skowronów, Zrębice, Przymiłowice, Olsztyn. Alek jedzie pożarówka a ja rowerostradą i spotykamy się na końcu. Dalej wspólnie Bugaj i Błeszno. Myślałam, że będzie dziś gorzej, ale nie było chyba tragedii :)

Niepodległościowo do Bramy Brzegowej

Niedziela, 11 listopada 2018 · Komentarze(2)
Uczestnicy
Dziś udało się po dłuższej przerwie wybrać na rower. Choć od samego początku wszystko stało pod znakiem zapytania z powodu kłopotów z kręgosłupem. Na miejscu zbiórki koło huty po małych perturbacjach stawiło się liczne grono - Agnieszka, Asia, Daria, Alek, Arek, Jarek, Fikoł, Krzysiek, Rafik, Marcin Parker, Cioran z synem, Mateusz. Dużo nowych ścieżek i skałek.
Na początek podążamy pożarówką, po czym pomarańczowym rowerowym do Dębowca. Tutaj postój przy mogile żołnierzy poległych 3 września 1939 roku.



Następnie podjeżdżamy asfaltem do kościoła, za którym skręcamy w teren. Zjeżdżamy obok cmentarza i jedziemy dalej zielonym szlakiem pieszym do Biskupic.
Wyjeżdżamy na asfalcie w Biskupicach obok kościoła. Następbie bez szlaku, nowymi dla mnie, leśnymi ścieżkami do Siedlca obok Leśniczówki Bogdaniec. W Siedlcu przerwa przy sklepie na uzupełnienie płynów.
W dalszej kolejności jedziemy do Kamieniołomu Warszawskiego, o którym nawet nie miałam wcześniej pojęcia. Piękne miejsce, z przepięknymi białymi wapieniami.












Z kamieniołomu jedziemy szlakiem czarnym pieszym, w poszukiwaniu dzisiejszego celu, jakim jest Brama Brzegowa. Najpierw jednak podjeżdżamy kawałek żółtym szlakiem pieszym do skałek.
Zjeżdżamy z powrotem do czarnego szlaku, który prowadzi do Bramy Brzegowej. Trzeba do owej skały podjechać pod górę. Kregosłup mówi jednak co innego zatem do samej skałki już nie dojeżdżam. Asia z powodu bólu kostki również. Ze zdjęć mogę rzec, że skała jest piękna, więc kiedyś muszę do niej ponownie dotrzeć.











Dalej jedziemy czarnym szlakiem pieszy do Ostrężnika. Tutaj razem z Alkiem i Rafałem żegnamy resztę ekipy, gdyż musimy wcześniej wracać. Ścieżką obok ruin zamku, po czym asfalt przez Siedlec, Krasawę i Zrębice. Tutaj kawałek czerwonym szlakiem i znów asfalt przez Przymiłowice. Dalej nową szutrową ścieżką obok zamku
i czarnym pieszym do Skrajnicy. Następnie rowerostrada, Bugaj i przez Błeszno do domku.
Pomijając kłopoty zdrowotne bardzo przyjemna wycieczka. Dużo nowych ścieżek, miłe towarzystwo, świetna pogoda. Udany dzień :)

PS: fotki zebrane od uczestników wycieczki - Asia, Daria, Alek, Fikoł, Parker.

Nakarmić kaczuchy

Środa, 10 października 2018 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Z Natalką Aleją Pokoju i wzdłuż rzeki, gdzie krótka przerwa na kilka fotek i karmienie kaczek. Następnie koło Galerii i dalej wzdłuż rzeki do Bór. Końcówka przez ogródki działkowe do domu. Kilka km wpadło, a i popołudnie miło spędzone :) Oby jak najwięcej takich pogodnych paździenikowych dni.


Olsztyn z Natalką i grzybki

Sobota, 6 października 2018 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Przez Błeszno, koło Michaliny, następnie Bugaj i niebieskim rowerowym do pożarówki. Po drodze krótka przerwa i kilka znalezionych grzybków. W Olsztynie kierujemy się na Przymiłowice i zahaczamy wzgórze z krzyżem. Powrót do rynku a następnie kawałkiem nowej rowerostrady, która nagle się konczy. Wertepami do starej rowerostrady. Przez tory do Bugaja i przez Błeszno do domu. Złota Polska jesień :)

.